20 lat minęło jak jeden dzień
: 09 wrz 2022, 19:55
20 lat historii
Dziewiąty września 2002 roku to dziś data odległa a dla niektórych wręcz historyczna, ale dokładnie tego dnia o godzinie 12:13 powstała strona BeatsFactory – portalu, który z czasem mocno zmienił swoje oblicze i zrzeszył ludzi amatorsko tworzących muzykę głównie przy udziale komputerów.
Pierwsze newsy w BeatsFactory po powstaniu portalu
I tak mógłbym napisać kolejny suchy tekst o tym czym było BF, potem dodać jakieś chronologiczne wydarzenia i obwieścić dwudzieste urodziny BeatsFactory, ale mało komu chciałoby się to czytać i ciężko z tego byłoby wyciągnąć sedno istnienia portalu, jak i to, jak bardzo wpłynął on na wielu ludzi.
Nie mogąc jednak mówić w imieniu innych, napiszę czym dla mnie było BeatsFactory, także będzie to historia portalu z punktu widzenia jednej osoby. Jeżeli jesteś zainteresowany lub zainteresowana jak od rozmowy na forum kilku osób zrodził się portal mający cechy wielkiej muzycznej rodziny zapraszam do lektury. A parafrazując pewnego doktora z YouTube: a jeśli jeszcze się nie znamy, to ja nazywam się Marcin i za moment opowiem Ci historię pewnej internetowej społeczności.
1998 - przedwiośnie
Rok 1998 to dla mnie to początek „cyfryzacji muzycznej”, dostaję w tym roku w kwietniu od rodziców pierwszy komputer PC (nie licząc C64 w 1994 roku, z którego jednak tylko słuchałem muzyki). W czasach gdy na ulicach królowały jeszcze „maluchy” i Polonezy, a telefony komórkowe były drogą i ciężką zabawką dla nielicznych, ja zacząłem poznawać od podszewki zasady działania nowoczesnego jak na owe czasy peceta (Intel Pentium MMX 166 MHz i niesamowita ilość pamięci RAM – całe 16MB).
W międzyczasie na płytach z czasopism komputerowych typu PC Shareware wpadają mi w ręce pierwsze muzyczne programy. Najbardziej utknęły mi w pamięci Magix Music Maker, eJay, Beat2000 czy robiący na mnie wtedy spore wrażenie ReBirth RB-338 od Propellerheads. Bawię się nimi godzinami, dniami… Zresztą oprogramowania muzycznego wtedy już było dość sporo, także każdy młody adept cyfrowego muzykowania i obróbki dźwięku mógł wtedy znaleźć coś dla siebie.

Rebirth RB-338 od Propellerheads
Taki stan zabawy dźwiękiem w postaci poznawania możliwości programów (a było tego „legion”, jednak to temat na inną historię) i rozwijania swoich umiejętności w zakresie obróbki cyfrowej dźwięku trwał latami. W 1999 zacząłem szkołę średnią a rok później przeprowadziłem się wraz z rodziną na większe mieszkanie zyskując swoje własne 12 metrów kwadratowych i więcej prywatności na czas eksperymentów z falami dźwiękowymi.
Rok później zainteresowałem się bardziej sportami – rowerem i treningiem siłowym oraz wytrzymałościowym. Przyznać muszę z perspektywy czasu, że orzeł ze mnie żaden – bardziej pelikan jakiś, jednak to zainteresowanie sportem wywołało u mnie głód w tej materii. Zacząłem szukać po Internecie (wdzwanianym, opłata czasowa – trzeba było mieć refleks) materiałów z zakresu treningów i zbudowania masy mięśniowej trafiając przy okazji na Sportowe Forum Dyskusyjne – SFD.
Co Ty piszesz? Miało być o portalu dla muzyków! Tak, tak – wytrzymajcie jeszcze kilka akapitów.
(cdn...)
Dziewiąty września 2002 roku to dziś data odległa a dla niektórych wręcz historyczna, ale dokładnie tego dnia o godzinie 12:13 powstała strona BeatsFactory – portalu, który z czasem mocno zmienił swoje oblicze i zrzeszył ludzi amatorsko tworzących muzykę głównie przy udziale komputerów.
Pierwsze newsy w BeatsFactory po powstaniu portalu
I tak mógłbym napisać kolejny suchy tekst o tym czym było BF, potem dodać jakieś chronologiczne wydarzenia i obwieścić dwudzieste urodziny BeatsFactory, ale mało komu chciałoby się to czytać i ciężko z tego byłoby wyciągnąć sedno istnienia portalu, jak i to, jak bardzo wpłynął on na wielu ludzi.
Nie mogąc jednak mówić w imieniu innych, napiszę czym dla mnie było BeatsFactory, także będzie to historia portalu z punktu widzenia jednej osoby. Jeżeli jesteś zainteresowany lub zainteresowana jak od rozmowy na forum kilku osób zrodził się portal mający cechy wielkiej muzycznej rodziny zapraszam do lektury. A parafrazując pewnego doktora z YouTube: a jeśli jeszcze się nie znamy, to ja nazywam się Marcin i za moment opowiem Ci historię pewnej internetowej społeczności.
1998 - przedwiośnie
Rok 1998 to dla mnie to początek „cyfryzacji muzycznej”, dostaję w tym roku w kwietniu od rodziców pierwszy komputer PC (nie licząc C64 w 1994 roku, z którego jednak tylko słuchałem muzyki). W czasach gdy na ulicach królowały jeszcze „maluchy” i Polonezy, a telefony komórkowe były drogą i ciężką zabawką dla nielicznych, ja zacząłem poznawać od podszewki zasady działania nowoczesnego jak na owe czasy peceta (Intel Pentium MMX 166 MHz i niesamowita ilość pamięci RAM – całe 16MB).
W międzyczasie na płytach z czasopism komputerowych typu PC Shareware wpadają mi w ręce pierwsze muzyczne programy. Najbardziej utknęły mi w pamięci Magix Music Maker, eJay, Beat2000 czy robiący na mnie wtedy spore wrażenie ReBirth RB-338 od Propellerheads. Bawię się nimi godzinami, dniami… Zresztą oprogramowania muzycznego wtedy już było dość sporo, także każdy młody adept cyfrowego muzykowania i obróbki dźwięku mógł wtedy znaleźć coś dla siebie.

Rebirth RB-338 od Propellerheads
Taki stan zabawy dźwiękiem w postaci poznawania możliwości programów (a było tego „legion”, jednak to temat na inną historię) i rozwijania swoich umiejętności w zakresie obróbki cyfrowej dźwięku trwał latami. W 1999 zacząłem szkołę średnią a rok później przeprowadziłem się wraz z rodziną na większe mieszkanie zyskując swoje własne 12 metrów kwadratowych i więcej prywatności na czas eksperymentów z falami dźwiękowymi.
Rok później zainteresowałem się bardziej sportami – rowerem i treningiem siłowym oraz wytrzymałościowym. Przyznać muszę z perspektywy czasu, że orzeł ze mnie żaden – bardziej pelikan jakiś, jednak to zainteresowanie sportem wywołało u mnie głód w tej materii. Zacząłem szukać po Internecie (wdzwanianym, opłata czasowa – trzeba było mieć refleks) materiałów z zakresu treningów i zbudowania masy mięśniowej trafiając przy okazji na Sportowe Forum Dyskusyjne – SFD.
Co Ty piszesz? Miało być o portalu dla muzyków! Tak, tak – wytrzymajcie jeszcze kilka akapitów.
(cdn...)